2023-09 Muntii Apuseni
preto de Răchițele, Cluj (România)
Vista 1534 veces, descargada 73 veces
Fotos de la ruta



Descripción del itinerario
Pięć dni w lasach i w górach Munti Apuseni, po wschodniej stronie parku narodowego. Pięć biwaków na dziko - codziennie w innym miejscu. Krótkie dzienne przejazdy drogami bitymi lub szutrowymi (w ostatnim dniu również asfaltem). Pętla z Rachitele, przez Poiana Horea, Caleneasa, Petroasa, Racatau, Wąwóz Someșului Rece, Belis i kończąca się ponownie w Rachitele. Drogi łatwe. Przejazd z przełęczy Șaua Ursoaia do Petroasa wymaga uwagi ze względu na odcinki dróg prywatnych. Krowy i konie puszczone luzem, na całej trasie. W nocy jelenie i lisy podchodzące pod obozowisko (ogniska mile widziane). Z niedźwiedziami nie mieliśmy kontaktu, ale braliśmy to pod uwagę. Miejsca obozowania: Peștera cu Apă din Valea Firei (46.6700110584 22.8245892003), Vârful Clujului (46.5432346053 22.8449641820), Racatau (46.5587272961 23.0401386414), Wąwóz Someșului Rece (46.5568115283 23.0895621143) oraz pod Măgura Călățele (46.6700169258 22.9498785362).
Comentarios (2)
Si quieres, puedes dejar un comentario o valorar esta ruta
Witam,
chciałbym uprzejmie podpytać czy drogi przez które prowadzi ślad są udostępnione dla ruchu samochodowego?
Głównie pytam czy nie ma tam zakazów ze względu na teren Parku Narodowego.
Z góry dziękuję i do zobaczenia w terenie!
Witam,
No to spóźniłem się z odpowiedzią o pół roku! Przepraszam, musiałem przegapić jakiś alert.
Ale do rzeczy.
1. Apuseni Natural Park nie obejmuje całych Munti Apuseni. Drogi, którymi przejechaliśmy we "wschodnich" Munti Auseni są całkowicie poza parkiem. W Rumunii nie ma zakazu wjazdu do lasu. Można tam znaleźć wspaniałe miejsca poza parkami narodowymi. Gór i lasu jest pod dostatkiem.
2. W Apuseni Natural Park drogi wyłączone z ruchu są wyraźnie oznakowane znakiem zakazu wjazdu. Nie ma niebezpieczeństwa, że wpadniemy do rezerwatu przez nieuwagę. Jest natomiast sporo dawnych przejazdów opublikowanych na Wikiloc, które dziś już nie byłyby legalne. Trzeba uważać.
3. Przy planowaniu podróży sprawdzam drogi w portalu mapy.cz. Jeżeli funkcja planowania przejazdu ze wskazaniem na samochód osobowy skutecznie prowadzi do celu to z ogromnym prawdopodobieństwem przejazd jest legalny. To mi się sprawdza w praktyce. Gorzej jest odwrotnie. Jeśli automatycznie planowana trasa urywa się, albo zaczyna kluczyć, to albo przejazd jakimś odcinkiem jest nielegalny, albo automat uważa przejazd za off-road. Rozstzrygnięcie o co chodzi jest czasem trudne. Pomocne tu mogą być mapy https://muntii-nostri.ro/. Ale zdarza się, że jak to jest naprawdę dowiadujemy się dopiero na miejscu.
4. Problemem mogą być drogi prywatne widniejące na mapie jako publiczne, a faktycznie zamknięte przez właścicieli. Szczególnie podejrzane są sytuacje, kiedy na mapie szlak pieszy prowadzony w większości drogą bitą nagle zaczyna omijać zabudowania. To wskazuje na piesze obejście prywatnego terenu, z reguły nieprzejezdne dla żadnego pojazdu. A przed nami świetna droga na wprost, zagrodzona jako teren prywatny! Tak więc odwrotnie niż w Polsce - do lasu wjedziemy na pewno, ale do wsi/katunu niekoniecznie. Trzeba być przygotowanym na niespodzianki.
Pozdrawiam